Wiele kobiet z powodu kariery odkłada macierzyństwo na ostatnią chwilę. Kobiety boją się, że wraz z urodzeniem dziecka przepadnie im możliwość rozwoju, a posada, na którą tak ciężko pracowały zostanie im raz na zawsze odebrana.

Nic bardziej mylnego!

Prawo jasno określa zasady, do których musi dostosować się pracodawca działający na rynku gospodarczym.
Dyskryminacja jest przestępstwem, za które grożą poważne konsekwencje prawne.

Każdej kobiecie przysługuje urlop macierzyński wynoszący 20 tygodni w przypadku urodzenia jednego dziecka. Jeśli maluchów jest więcej wówczas urlop ten wydłuża się do:
– 31 tygodni w przypadku urodzenia bliźniaków,
– 33 tygodni w przypadku trojaczków,
– 35 tygodni w przypadku czwórki dzieci,
– 37 tygodni w przypadku piątki maluchów.
Dodatkowo istnieje możliwość dobrania kolejnych 32 tygodnie urlopu rodzicielskiego lub 34 w wypadku porodu mnogiego, nie ulega on jednak żadnym zmianom bez względu na ilość urodzonych dzieci. Również należy pamiętać, że z urlopu macierzyńskiego można skorzystać już 6 tygodni przed planowanym porodem.

Po upływie tego czasu pracodawca jest zobowiązany do przywrócenia kobiety do pracy.
Niekoniecznie musi ono dotyczyć jednak dokładnie tej samej posady. Ważne jest aby zaoferowane stanowisko, było zgodne z kwalifikacjami pracownika oraz zapewniało jej wynagrodzenie jakie otrzymałaby nie korzystając z urlopu.